Legendy o paralizatorach elektrycznych

Paralizatory elektryczne to popularny środek obrony, który jest w wolnej sprzedaży w wielu (ale nie wszystkich) krajach UE bez specjalnych zezwoleń. Są one środkiem obrony kontaktowej, która powoduje, że atakujący ma skurcze mięśni, a nawet utratę przytomności pod wpływem prądu elektrycznego. Istnieją jednak fałszywe legendy na temat paralizatorów elektrycznych, które obalimy w kolejnych wierszach.

1. Taser i paralizator elektryczny jest ten sam środek obrony

To nie jest prawda. Tak zwany TASER uderza napastnika na odległość, dzięki wystrzeleniu elektrod wraz z kablami na odległość kilku metrów. W większości krajów UE taki środek obrony jest zabroniony dla ludności cywilnej. Standardowy paralizator elektryczny (tzw. STUN GUN) jest środkiem obrony kontaktowej. Dlatego, aby wywołać paraliż prądem elektrycznym, konieczne jest dotknięcie atakującego tym urządzeniem przez kilka sekund.

2. Krótkie zaatakowanie paralizatorem spowoduje, że atakujący natychmiast straci przytomność

Trwające od jednej do dwóch sekund zaatakowanie paralizatorem elektrycznym z pewnością nie spowoduje upadku atakującego na ziemię, ani nawet utraty przytomności. Może jednak spowodować nieprzyjemny ból i krótki skurcz mięśni, dzięki czemu można uciec przed napastnikiem. Paralizator elektryczny może wywołać w kontakcie z napastnikiem odpowiednie skurcze mięśni, powalając sprawcę na ziemię lub powodując krótkotrwałą utratę przytomności, trwającą zwykle co najmniej 5 sekund. 

3. Wysokie napięcie = wysoka wydajność

Wybierając elektryczny paralizator, nie polegaj tylko na tym, że setki tysięcy do milionów woltów gwarantują wysoką skuteczność. Skuteczność paralizatora zależy głównie od prądu (A), a nie napięcia (V). Wybierając paralizator, należy zwrócić uwagę na zweryfikowaną markę (producenta) oraz wielkość i odległość pomiędzy elektrodami. Przykładem standardowego kompaktowego paralizatora elektrycznego jest model Phazer, a przykładem profesjonalnego paralizatora jest model Power Max.

4. Paralizator elektryczny jest odpowiednim środkiem obrony przed atakującym psem

Jak wskazano powyżej, kontakt paralizatora z atakującym powinien trwać około 5 sekund lub dłużej, aby powalić atakującego na kolana lub na ziemię. Trudno więc sobie wyobrazić, jak udałoby Ci się uderzyć agresywnego, wściekłego psa przez tak długi czas. Prawdą jest jednak, że częstotliwość dźwięku paralizatora jest nieprzyjemna dla jego uszu i istnieje ryzyko, że sam dźwięk może odstraszyć agresywnego psa. Generalnie jednak do obrony przed psami bardziej polecane są spraye obronne, dzięki którym można trafić agresywnego psa nawet z odległości kilku metrów. Paralizator Scorpion 200 łączy w sobie elektryczny paralizator ze sprayem łzawiącym w jednym urządzeniu.